„Pucio mówi pierwsze słowa” – jak oceniam tę książkę?

Nasza pierwsza książka z serii przygód sympatycznego chłopczyka i jego rodziny to właśnie „Pucio mówi pierwsze słowa”. Dopiero później sięgnęliśmy po kolejne części. Szczerze mówiąc, ta pozycja wpadła w nasze ręce zupełnie przypadkowo bo syn dostał ją w prezencie. Co prawda słyszałem wcześniej o tych książkach, nie sądziłem jednak, że będą aż tak dobre. I że spotkają się z takim zainteresowaniem ze strony dziecka. Dlaczego tak się stało?

Pierwsze wrażenie

Na pierwszy rzut oka, grafika w książce może nie zachęcać do sięgnięcia po nią. Jednak ma to jakiś sens. Dowiedziałem się, że to zamierzony efekt, ponieważ dziecko inaczej odbiera grafiki niż dorośli. W wielkim skrócie – prosta forma książki i czytelne obrazki są łatwiejsze dla niego do przyswojenia. Poza tym: duży wygodny format i twarda okładka, dzięki czemu książka jest dość odporna na wszelkie – jakże częste w tym wieku dziecka – próby zniszczenia.

Co znajdziemy w książce?

Na 40 stronach książki towarzyszymy Puciowi i jego rodzince podczas całego dnia: począwszy od pobudki aż do kąpieli i położenia się spać. Podczas czytania dziecko ma mnóstwo okazji do poznawania nowych słów – wszystko to dzięki wyraźnym obrazkom.

W „Pucio mówi pierwsze słowa” nie ma zbyt wielu dialogów tak jak w kolejnych częściach. Książka koncentruje się raczej na pierwszych słowach, którymi posługuje się lub powinno zacząć posługiwać się dziecko. A więc pierwszy i drugi rok życia. Nasz syn otrzymał ją bodajże w pierwszym roku życia, co zresztą widać po wielokrotnie klejonej okładce 😉 Ale co tam, ważne, że chciał do niej wracać!

Warto wspomnieć o tym, że na końcu książki mamy kilka stron, dzięki którym możemy ćwiczyć z dzieckiem. Są strony z obrazkami przedmiotów, gdzie pytamy malucha jak się nazywają. Są obrazki przedstawiające podstawowe czynności oraz ich nazwy. Mamy też trochę najczęściej używanych przymiotników. Jednym słowem – rewelacja!

Kim jest autorka?

Autorką wszystkich części jest dr n. hum. Marta Galewska-Kustra, pedagog dziecięcy i logopeda. Prowadzi gabinet logopedyczny dla dzieci oraz specjalizuje się głównie w terapii dotyczącej opóźnionego rozwoju mowy oraz zaburzeń artykulacji.

Dla kogo jest ta książka?

Krótko mówiąc – dla każdego. To znaczy, sprawdzi się zarówno przy dziecku w pierwszym roku życia jak i przy czterolatku. Na każdym z etapów rozwojowych, dziecko będzie po prostu inaczej korzystać z tej książki. Dziecko mające dopiero roczek będzie oglądało obrazki i słuchało głosu rodzica czytającego o przygodach Pucia. Natomiast dzieci starsze mogą już aktywnie uczestniczyć w czytaniu razem z rodzicem, zadając pytania i odpowiadając na te, które zostały napisane w książce. U nas sprawdziła się rewelacyjnie, to właśnie po niej sięgnęliśmy po następne. Dlatego mogę śmiało ją polecić każdemu rodzicowi. I pamiętajcie: warto czytać z dzieckiem jak najczęściej!

Tutaj sprawdzisz ceny książki i wybierzesz tą najbardziej korzystną dla siebie.



1 thought on “„Pucio mówi pierwsze słowa” – jak oceniam tę książkę?”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *